Poniedziałkowy poranek przynosi dalsze wzrosty cen złota i nowe historyczne rekordy. Dziś za uncję złota trzeba było już zapłacić 2631,36 USD wobec nieco ponad 2551 USD w czwartek i wobec około 2500 USD w drugiej połowie sierpnia i na początku września, gdy złoto utknęło w 3-tygodniowej konsolidacji z osią właśnie na poziomie około 2500 USD na uncję.

Sytuacja na wykresie dziennym złota dość jednoznacznie wskazuje na to, że to strona popytowa rozdaje karty, a trend wzrostowy póki co w żaden sposób nie jest zagrożony. Co więcej, nawet dłuższe przerwy we wzrostach są wątpliwe, bo bazując na wskazaniach RSI(13) ten rynek wciąż jeszcze jest daleki od wykupienia. Dlatego niezmiennie trzeba zakładać, że złoto dąży w kierunku 3000 USD za uncję. Układ sił na wykresie zmieniłby się dopiero z chwilą, gdyby ceny złota spadły poniżej strefy wsparcia w okolicy 2480-2490 USD, która tworzy m.in. 50-dniowa średnia i linia łącząca dołki z ostatnich miesięcy. Na taki powrót jednak nic nie wskazuje.  

Wykres dzienny złota